Atak nożem na syna Ryszarda Krauzego. Co się wydarzyło na Monciaku w Sopocie? (Gazeta.pl - Trójmiasto)
Cud, że syn Ryszarda Krauzego nie zginął od noża, Mikołaj P. naprawdę mógł go zabić. - Ale trzeba też uczciwie powiedzieć, że nieszczęście od dawna wisiało w powietrzu - uważa były ochroniarz gdyńskiego miliardera. - "Alex" ma poczucie bezkarności, potrafi powiedzieć: "Jestem synem Krauzego, mój ojciec wszystko może".