Nie czuję dla parytetów aż tak straszliwego obrzydzenia jak wielu innych mężczyzn. Nie rozumiem tylko, dlaczego ambitne kobiety chcą sięgać po takie sztuczne ,,wspomagacze". Z parytetem, ich kariery zawsze będą obarczone niepewnością, czy idą w górę bo są dobre, czy dlatego, że są kobietami.
więcej »